Złoty Potok.

Złoty Potok.

Diabelskie Mosty.
Inna opowieść głosiła natomiast, że stojący tu zamek zajęli Tatarzy pod wodzą straszliwie brzydkiego wodza, noszącego tak długą brodę, że włóczyła się po ziemi. Chytry Tatarzyn zaprzedał się diabłom, a ci spełniali jego życzenia. Zabraniali mu tylko urządzania zabaw w zamku. Kiedyś w Złotym Potoku odbywało się wesele, a wracający Grajowie podeszli pod zamek. Dworzanie nieopatrznie zaprosili muzykantów na zamek. Po sutej biesiadzie służba tak się upiła, że leżała pokotem. Sprytni grajkowie zeszli do lochów, zabrali skarby, a kiedy wyszli za bramę wybuchły podpalone przez nich prochy i zamek wyleciał w powietrze. Wódz tatarski ocalał. Wsiadł do złotej karocy zaprzężonej w skrzydlate rumaki i chciał uciec z tego miejsca, ale nad rzeką spotkał czarta, który zatopił karocę, a nieszczęsnego Tatarzyna porwał i zapadł się z nim pod ziemię.

dodane na fotoforum:

mmika

mmika 2009-05-29

Witaj :)) Ciekawe legendy nam opisujesz.....
....a do tego pokazujesz piękne miejsca..
Pozdrawiam serdecznie :):)))

malgo51

malgo51 2009-05-29

Wspaniałe miejsce i te piękne legendy, czytam z wielką przyjemnością.

witek12

witek12 2009-08-24

o to poznaje ,byłem tam

dodaj komentarz

kolejne >