W rzeczywistości wygląda to trochę inaczej .Najważniejsze jednak jest to , że staje na niej , biega, wskakuje na łóżka , chodzi po schodach . Częściej się męczy i więcej odpoczywa . Nawet próbuje biegać za sarnami czy zającem ale bardzo szybko odpuszcza i wracając silnie kuleje . Porównując to wszystko do pierwszego dnia po ukąszeniu to jednak jest niesamowity postęp w leczeniu. Przestaliśmy narzekać i cieszymy się tym co właśnie mamy w tej chwili.
Dzisiaj Kejka miała robione kompleksowe badanie krwi. Niektóre wyniki już mamy , inne odbierzmy wieczorem. We krwi jest już coraz mniej śladów związanych dotyczących jadu. Czyli bardzo ładnie organizm wypłukuje to co niepotrzebne .
jolan 2015-07-28
rehabilitacja czyni cuda Kajka biega a będzie coraz lepiej ...powodzenia w postępach wracania do zdrowia ...pozdrawiam was serdecznie
atiseti 2015-07-28
no i dobrze, jak są tak ogromne postępy to nie ma co narzekać tylko cieszyć się że tak ładnie z tego wychodzi ......
teraz tylko czas