Poranek w puszczy

Poranek w puszczy

Tradycyjnie jesteśmy w lesie .
Rysiek dopiero się rozkręca , a Kejka już odpoczywa .

atiseti

atiseti 2015-10-15

biedactwo, jakim to ogromnym obciążeniem dla organizmu był ten jad .......

jagodaa

jagodaa 2015-10-15

czy ona kiedyś odzyska całkowicie dawną sprawność i kondycję?

adamd66

adamd66 2015-10-15

No niestety skutki jadu są raczej trwałe- jest bardziej płochliwa, częściej odpoczywa, czasami kuleje. Ale najważniejsze, że chodzi i jest z nami szczęśliwa :) :)

majaki

majaki 2015-10-16

ważne, że to i tak dobrze się skończyło

razdwa3

razdwa3 2015-10-16

Adam, przygoda ze żmiją i tak skończyła się dobrze, a właściwie bardzo dobrze... Kejka przyzwyczai się do swoich możliwości i nawet nie zauważy niedogodności z łapką. Najważniejsze, że jest!

jagodaa

jagodaa 2015-10-16

To prawda, najważniejsze że jest.

sonia66

sonia66 2015-10-20

aż zazdroszczę tej puszczy:)

dodaj komentarz

kolejne >