RYSIEK [ Torin ]
23-07-2010 - 04-04-2018 .
Tak jak zawsze , wstał , poszedł do lasu na spacer , zjadł śniadanie , położył się i zasnął a serce przestało pracować !!!
Serca nam pękają , a łzy płyną strumieniami .
Żegnaj dalekobieżny Gordonie
cause 2018-04-05
[*]
Bardzo, bardzo Wam Współczuję :'((
ewjo66 2018-04-05
o jezuuu...tak mi szkoda...:-(
współczuję bardzo i rozumiem Wasz żal...przechodziłam to 2 razy...:-(
jedyne z tym nieszczęściu pozytywne, że nie cierpiał...bo patrzenie na ból i długotrwałą chorobę Ukochanego Psa i uczucie bezradności, bo i chcesz mu użyć zejść z tego świat, a jednocześnie robisz wszystko by jeszcze z Tobą pobył - to ciężkie doświadczenie...
oba moje Słońca umarły mi na rękach...Kajtuś miał raka, a Figa miała chore serduszko i dostała zawału...jak człowiek...kiedy dobiegłam z nią do weta...już skonała...ryczę do dzisiaj...więc Was rozumiem...
trzymajcie się...one juz tam wszystkie biagają za Tęczowym Mostem...i czekają na nas...
atiseti 2018-04-05
Tak bardzo Wam współczuję .....
Żegnaj Rysiu [*][*][*]
Pocieszające jest to ze nie cierpiał.....
tak odszedł nasz Rysiek i Setisiek..... Atis i Zarenka niestety nie mieli tego szczęścia
......
Trzymajcie się choc wiem jakie to trudne
amirki 2018-04-05
Żegnaj, piękny, niezależny gordonie. Bardzo Wam współczuję, dla niego dobrze, że odszedł tak cicho i bez bólu, dla Was to straszny szok.
aksed 2018-04-05
Szok.....Żegnaj Rysiaczku biegnij za TM i pozdrów moje gordonkowe stadko.....Bardzo Wam współczuję trzymajcie się/:((
agacior 2018-04-07
Żegnaj chłopaku [*]
Bardzo Wam współczuję.
Jednak dobrze,że odszedł szybko bez bólu.
Zostawił pustkę i smutek po sobie ...na zawsze jednak w Waszych sercach.
teresa71 2018-05-17
tak mi przykro nic nie wiedziałam dziś właśnie weszłam do garnka po długiej nieobecności ..... żegnaj Rysiu ***