Mała scena Teatru im. Siemiaszkowej w Rzeszowie
Główna bohaterka, przysłowiowa kura domowa, zostaje porzucona przez męża po 20 latch małżeństwa dla innej kobiety. Na pytanie przyjaciółki, czy chciałaby, żeby wrócił odpowiada;'Nie" O swoim samopoczuciu mówi, że czuje sie , jakby została pilotem samolotu i nie umiała sterować... Posiadła tę wiedzę, stając sie atrakcyjną, pewną siebie i znajacą swoją wartość kobietą...Wzbudziała zainteresowanie dwóch męzczyzn, w tym byłego męża, ale nie zdecydowała sie na związek z zadnym z nich, bo jak stwierdziła chichocząc , nie ma w kim wybierać..
Wartka akcja, świetny humor..