anusiek 2012-07-05
zazdroszczę...nam zostaje balkon na którym w ciągu dnia nie idzie wytrzymać i nie ma czym oddychać-dziś dopiero koło 18 wyszliśmy an troszkę dupkę pomoczyć:)
marfud 2012-07-05
To jest życie:)...ja chcę ogród!!!!
My tak jak Ania, mamy tylko balkon, na szczęście tylko połowa jest w słonku, więc możemy spokojnie na nim posiedzieć, ale ileż można?
Na szczęście, mamy kawałek tego ogródeczka u męża w pracy...Dzisiaj przesiedzieliśmy tam prawie cały dzień..chociaż Iguś woli w te upały siedzieć w domku...
rozi09 2012-07-08
Misiu my też staramy się w ten sposób spędzać czas.
Rozalka już od rana ciągnie mnie na działkę.
Szkoda że po drodze trzeba jeszcze zakupy zrobić,obiad ugotować,posprzątać troszkę...
Za nim się obrobimy to często lądujemy na trawce dopiero popołudniu.