:)

:)

jak byłam mała nie mogłam się doczekać, kiedy mama skończy ucierać masę, żeby oblizać pałkę, a dziś tak czeka Miłosz, tylko pałkę zamienił mikser...

deniska

deniska 2012-11-07

Kiedyś z tego wyrośnie....dlaczego nie jak smakuje.
Witam milutko,pozdrawiam cieplutko,miłego
pogodnego i radosnego dnia życzę.

amber22

amber22 2012-11-07

....ja też tak czekałam,a mama mi mówiła,żebym nie lizała,bo będę miec łysego chłopa;)))) chyba to się jednak nie całkiem sprawdziło;)
Miłego dnia Wam życzę:)))

majjka

majjka 2012-11-07

oj tak ja tez uwielbiałam mamie podlizywac surowe ciasto......wtedy jeszcz były pałki dokładnie tak jak piszesz Aguś.
miłego dnia dla was

rozi09

rozi09 2012-11-07

Aga i ja pamiętam oblizywanie!
Teraz Rozalka oblizuje i nazywa to lizaczkiem.
Miłego dnia kochani.

jndiana

jndiana 2012-11-07

hehe, u mnie to samo, tez dobrze pamietam to z dziecinstwa...
rozkoszne zdjęcie!

marfud

marfud 2012-11-07

Hej Agnieszko:)))
Jutro w końcu do domku...jeszcze z antybiotykiem i inhalacjami, ale w domu na bank szybciej wyzdrowieje:))
Iguś waży ledwie 15 kg i mierzy 1 metr...wydaje mi się że troche za chudy i niski, ale każde dzieko inne...Leżeliśmy z takim szynonkiem 2,5 roczku i był taki sam jak Iguś:)
Dzisiaj jesteśmy sami na sali, mam wygodne łóżko i jest nam tu nawet dobrze:)..Rozleniwiłam się troche...nic nie muszę robić, :))
Wielkie buziaczki Wam przesyłamy:))

evanes

evanes 2012-11-07

ja mam ten zwyczaj do dzis jak ubijam snieżkę:D:D:D:D:D

kinia21

kinia21 2012-11-14

musiało byc pyszne:)

dodaj komentarz

kolejne >