doświadczenie...

doświadczenie...

soda oczyszczona, barwniki spożywcze wymieszane z octem, zakraplacz....
Nie miałam barwników spożywczych, więc ocet wymieszałam z farbą plakatową...
Zabawa ta pochłonęła Miłoszka na długi czas, a była możliwa dzięki Tutuni i Beatce (jndiana)
Dziękujemy bardzo i polecamy:))

jndiana

jndiana 2013-03-20

normalnie to chyba telepatia :))) hehe mysle, ze my jutro bedziemy sie tak bawic :)

deniska

deniska 2013-03-20

Mały majsterkowicz Miłoszek przy pracy..

majjka

majjka 2013-03-20

Miłoszkowi chyba sie podoba taki zadowolony;-)

evanes

evanes 2013-03-21

no prosze mały chemik!

marfud

marfud 2013-03-22

No Wy to macie pomysły....super sprawa:)...Tylko że u mnie teraz krucho z czasem...święta tuż, tuż, a ja mało co przygotowana:)))

rozi09

rozi09 2013-03-23

Ale ja jestem do tyłu....ale postaram się choć część tych wspaniałości wykorzystać w zabawach z Rozalką!

dodaj komentarz

kolejne >