rozi09 2013-04-01
Ojej! Ależ smutna minka.
To zupełne przeciwieństwo jak u nas.
Dziś na przykład młoda mruczała (jak jej coś bardzo smakuje to aż sobie pomrukuje) przy jedzeniu bigosu i kotlecika...
Wszyscy się uśmialiśmy bo zachwalała że takie to dobre....
Miłoszku kochanie oby i Tobie apetyt zaczął dopisywać.
jndiana 2013-04-02
az serce sie kraje :(((( U nas Karolcia tez nie je wiele, ale az takiej minki to ni e ma :((((