[28382535]

Gdy­bym spała i nag­le obudziła się w wa­goni­ku diabel­skiego młyna, cóż bym czuła? Naj­pierw czułabym się niczym więzień, bałabym się wy­sokości, ser­ce po­dochodziłoby mi do gardła, kręciłoby mi się w głowie i chciałabym czym prędzej wy­siąść. Lecz gdy­bym miała pew­ność, że to­ry są moim przez­nacze­niem, a Bóg ste­ruje tą maszy­nerią, wte­dy mój koszmar prze­rodziłby się w pod­niecającą przy­godę. I diabel­ski młyn stałby się bez­pie­czną i ciekawą roz­rywką, która kiedyś się prze­cież kończy. Jed­nak dopóki młyn się kręci, trze­ba podzi­wiać roz­taczający się wokół kra­job­raz i wrzeszczeć z ra­dości.

dodane na fotoforum: