hansi 2008-07-29
Cześć Agnieszko ,Ty już nie śpisz)))))))))
hansi 2008-07-29
Pewien góral z żoną i siedmioletnim synem przechodzili w bród Dunajec. Na środku rzeki, gdy woda sięgała im już do piersi, żona zaniepokojona zapytała:
- A gdzie Jontek?
- Nie bój się - odpowiedział chłop, ja go za rękę prowadzę.
hanyska 2008-10-13
chorzów.......