na wzgórzu zamkowym Iłża 24.10.2010

na wzgórzu zamkowym Iłża 24.10.2010

Legenda mówi iż zamek zbudowała księżna Odosława i jej rycerze. Okrutna to była kobieta. Przez lata rabunków i zbójowania zgromadziła ogromny majątek. Warownia miał służyć do ukrycia i bezpiecznego ich przechowywania. Dlatego też pod zamkiem kazała wykuć sieć korytarzy. Po latach podstarzała już księżna wyszła podczas jednej z jesiennych nocy na wysoką basztę i widok okolicy w świetle księżyca tak ją oczarował, iż zrobiła nieopatrzny krok i runęła w dół. Po tym fakcie dokładnie przeszukano cały zamek, a przede wszystkim podziemia, ale nie udało się odnaleźć skarbów Odosławy. Za to co roku na Boże Narodzenie, kto wejdzie na Górę Zamkową zobaczyć może otwarte wrota a za nimi wypełnione złotem skrzynie. Jeśli jednak spróbuje przekroczyć wrota zostaje za nimi zamknięty na zawsze. Któregoś dnia na Górę Zamkową zaciągnął swą matkę pewien chłopiec. Było akurat Boże Narodzenie i widok ośnieżonej okolicy był wspaniały. Naraz u podnóża baszty ujrzeli otwartą bramę i błysk kosztowności. Kobieta ruszyła w ich kierunku. Gdy już dochodziła do skrzyń usłyszała okropny śmiech i brama zamknęła się na głucho. Na próżno wołała swego synka i próbowała wyjść z otaczającej ją ciemności. W końcu usiadła i tak długo płakała, aż u stóp wzgórza utworzyło się jeziorko. Wypłynął z niego strumyk nazwany przez miejscowych Jej-łzą. Z czasem nazwę ta przejęła rozwijająca się tutaj osada. Potem nazwa uległa zmienia na Iłża.