Oto stoję u drzwi i kołaczę - Jezus

Oto stoję u drzwi i kołaczę - Jezus

Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną (Obj. 3:20)

Są to słowa Jezusa Chrystusa, zapisane w ostatniej księdze biblijnej, czyli w Apokalipsie św Jana. Jezus przekazuje nam sposób, w jaki możemy go zaprosić trwale do naszego życia, otwierając przed nim drzwi naszego serca.

Jezus każdego dnia kołacze, stara się dostać do wnętrza przez drzwi, ale nie wejdzie bez zaproszenia. Jedyną rzeczą, którą musimy zrobić, to świadomie otworzyć się na Jego obecność, w naszym życiu musi być moment przemyślanej decyzji zwolnienia wszystkich blokad, otwarcia się na Jezusa, jako naszego Pana i zbawiciela

Czy ludzie nasłuchują głosu kołaczącego Jezusa? Czy ty wsłuchujesz się w ten głos? Czasami myślimy, że poprzez niektóre ceremonie, oficjalne deklaracje narzucone z góry z racji naszego wieku, głos został raz kiedyś wysłuchany i już dawno temu podjęliśmy decyzję otwarcia drzwi.

Zastanówmy się zatem, czy nastąpiło później to, co powiedział Jezus, że z taką osobą będzie wieczerzał. Czy żyjesz z Jezusem na co dzień? Czy masz uczucie, którego nie można zignorować, że Jezus w tobie mieszka? Uczucie to powinno towarzyszyć ci przez cały dzień, powinieneś kłaść się do łóżka z tą myślą, że Jezus cię zbawił, i wstawać z niego z myślą, że Bóg daje ci nowy dzień, aby Go uwielbić.

Dlaczego tak ważna jest społeczność z Jezusem? Bez Niego nie znajdziemy się w niebie, a na ziemi będziemy zajmować się rzeczami, które są marnością. Bez Jezusa zamieszkującego w twoim sercu, bez wiary w to, że On oddał za ciebie swoje życie, za każdy twój grzech, abyś ty był czysty i zbawiony przez krew Jezusa Chrystusa przed obliczem Boga jesteśmy z góry skazani na wieczne oddzielenie od Boga. Bóg przebacza nam winy w imieniu Jezusa tylko wtedy, gdy my sami przyznajemy się Niego, gdy my sami opowiadamy się za zbawieniem nas nie z uczynków, ale przez samą wiarę w Jezusa, przez Jego świętą krew. Stojąc kiedyś przed obliczem Boga każdy z nas zda sprawę w tej najważniejszej kwestii, która będzie warunkowała zbawienie: Wiara w Jezusa, lub niewiara w to, co dla nas uczynił.

Chcesz być pewny swojej decyzji? Przyjrzyj się swojemu sercu, czy jest otwarte każdego dnia na Jezusa, czy jest w każdej godzinie miejsce dla Niego? Czy czujesz Jego obecność? Czy poszukujesz ludzi, którzy mają z nim dobrą relację, aby wraz z nimi się budować i z nimi wzrastać? Czy cieszy cię spotkanie z nimi, jak spędzacie czas wolny?

Jeśli nie jesteś pewny, czy drzwi twojego serca są otwarte na Jezusa, to w tej chwili otwórz je na oścież! W tej chwili zaproś Go nie zastanawiając się, nad tym, czy to normalne, czy śmieszne, czy może ktoś na ciebie patrzy. Zaproś i czekaj, pragnij z Nim bliskiej relacji. Uwierz w To, że Jezus jest Synem Bożym, który zmarł za ciebie, za każdy nawet najmniejszy grzech stajesz się dzieckiem samego Boga. Między tobą, a Bogiem zostaje usunięta bariera grzechu, a to wszystko przez Jezusa Chrystusa, który poniósł za ciebie winę. Wierząc w to pokochasz Go jeszcze bardziej. Pamiętaj, Jezus stoi u drzwi twojego serca, tak wiele zależy od twojej decyzji....


Zdjęcie przedstawia drzwi wejściowe Kościoła Ewangelicznego w Janikowie pod Inowrocławiem

nuisia

nuisia 2009-03-23

śliczne słowa...

dodaj komentarz

kolejne >