Bramy piekielne Go nie przemogą

Bramy piekielne Go nie przemogą

Miałem ostatnio bardzo dziwne zdarzenie, byłem świadkiem a zarazem ofiarą całkiem prawdziwego pożaru w moim pokoju. Zaczęły palić się książki na półce, niektóre z nich tylko się przypaliły, ale mimo mojej natychmiastowej interwencji pożarniczej, stary były widoczne. Nie próbujcie ładować baterii litowej zbyt długo...
Po krótkiej chwili od zażegnania niebezpieczeństwa oczy rzuciło mi się czasopismo ze zdjęcia powyżej. Bóg we wspaniały sposób przypomniał mi następującą prawdę o Jego Kościele:

Mat. 16:16-18
„A odpowiadając Szymon Piotr rzekł: Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego.
A Jezus odpowiadając, rzekł mu: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jonasza, bo nie ciało i krew objawiły ci to, lecz Ojciec mój, który jest w niebie.
A Ja ci powiadam, że ty jesteś Piotr, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne nie przemogą go.”

Dlatego postanowiłem napisać, co Bóg mówi ludziom o krzyżu Jezusa Chrystusa. Jezus wiszący na krzyżu został na nim jednocześnie wywyższony i przeklęty:
Jan. 12:32
„A gdy Ja będę wywyższony ponad ziemię, wszystkich do siebie pociągnę”

Gal. 3:13
„Chrystus wykupił nas od przekleństwa zakonu, stawszy się za nas przekleństwem, gdyż napisano: Przeklęty każdy, który zawisł na drzewie”

Prawdą jest to, że Jezus umierając na krzyżu, przelewając swoją drogocenną krew, raz na zawsze pokonał szatana, pokonał śmierć i grzech. Zgodził się umrzeć za grzechy całego świata i swoją ofiarą wykupił ludzi spod władzy demonicznej i wiecznego potępienia w piekle. Każdemu, kto uwierzy Ewangelii krzyża, Jezus obdarowuje prawdziwą wolnością i życiem w zwycięstwie nad grzechami, które wcześniej więziły i ciemiężyły, niczym kajdany, łańcuchy i obroża na szyi. Jezus poprzez proste zaufanie Jemu ma moc odmienić również Twoje życie.
Ofiara na krzyżu ma wymiar wieczny, moc krzyża w oczyszczaniu nas z grzechów, zdejmowaniu ciężarów z naszych pleców, na których od dzieciństwa wyrósł pokaźnej wielkości garb zgorzknienia i niewiary w jakąkolwiek pomoc jest nieskończenie wielka, ponieważ nie ma takiego grzechu, lub takiej ich ilości, której nie przykryłaby święta krew Jezusa wywyższonego ponad całą ziemię.
Co trzeba zrobić, by to zadziałało w Twoim życiu? Uwierz w Jezusa, obdarz Go zaufaniem, i przyjmij Go do swojego serca, jako twojego osobistego Pana i Zbawiciela. Uwierz, że jego krew oczyściła Ciebie z wszelkiego grzechu. Zanieś swoje wszystkie grzechy pod krzyż i zostaw je tam. Wyznaj je Jezusowi i odwróć się od nich. Biblia mówi nam, że możemy być czyści i święci, obmyci krwią Jezusa, Jednorodzonego Syna Bożego. Dzieje się to tylko w jeden sposób:
1 Jan. 1:9
„Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości”

Zapytam więc o jedną rzecz: Co się dzieje, gdy tego nie uczynimy? Jeśli do śmierci będziemy ukrywać swoje grzechy przed Bogiem, nie wyznamy Mu ich i nie poprosimy o przebaczenie w imieniu Jezusa, jeśli nie uwierzymy Jezusowi, i nie oczyścimy swojego życia w Jego świętej krwi, dla Boga będziemy grzesznikami skazanymi na piekło.
Bóg zrobił już wszystko, by nas od piekła uchronić, ale wybór wciąż należy do nas. Mamy wolną wolę. Skąd wiesz człowieku, kiedy nadejdzie koniec Twojego życia? Czy wiesz, ile czasu Ci zostało, ile godzin, dni? Pewne jest to, że już teraz rośnie drzewo, z którego wykonają deski do Twojej trumny. Pewne jest to, że jeśli nie uwierzysz w Jezusa i jego odkupienie na krzyżu, to w momencie zbijania desek na twoją trumnę, Ty będziesz smażył się na wieki w piekle pełnym jęków i lamentów tych, którzy zwlekali z tą decyzją, bo „życie było zbyt ciekawe” i tysięcy innych „bo...”
Jak wspomniałem na początku, Jezus jest Zwycięzcą, Panem i Zbawicielem, szatan ciągle jest na świece i odciąga cię od decyzji pójścia za Jezusem. Bramy piekielne starają się nadpalić krzyż, ale moc krwi Jezusa jest nieskończona. Pozwól, aby objęła również twoje grzechy i życie. Zrzuć swoje problemy, trudności pod krzyż i żyj w prawdziwej wolności, jaką zaplanował dla ciebie Bóg, który jest miłością. Oddaj swoje życie Jezusowi jeszcze dzisiaj!
Możesz pomodlić się własnymi słowami lub skorzystać z tekstu poniżej:

„Drogi Jezu, chcę, abyś był moim osobistym Panem i Zbawicielem
Chcę złożyć pod Twój krzyż wszelki popełniany grzech (wymieć popełnione grzechy, które pamiętasz, i które są dla Ciebie codziennością)
Pragnę odwrócić się od niego,wierząc w moc Twojej świętej krwi przelanej za mnie.
Dziękuję Ci, że umarłeś, bym ja mógł żyć.
Zapraszam Cię do swojego życia, zamieszkaj w moim sercu na zawsze.
Mów do mnie, prowadź mnie i zmieniaj na Twój obraz.
Od dzisiaj chcę uwielbiać Cię i pełnić Twoją wolę”
AMEN

Efez. 2:8 „Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar”

Życzę z całego serca wszystkim, by nie czekali w nieskończoność i przyjęli ten Boży dar, jak przyjmuje się podarunki. Napiszcie w komentarzach, czy moja notatka była w oddaniu życia Jezusowi dla Was pomocna... Dziękuję i pozdrawiam w moim Panu i Zbawicielu, Jezusie Chrystusie