Powodzenie:):):)

Powodzenie:):):)

Odkąd mój szanowny małżonek z Kurnika przerzucił się na Garnek, nasze życie zmieniło się radykalnie:) Aparat fotograficzny, który leżał schowany głęboko w szufladzie, wreszcie ujrzał światło dzienne i stał się sprzętem najważniejszym. Byłam i jestem ciągana po łąkach, lasach, bagnach, skansenach, a wszystko w poszukiwaniu fotograficznych natchnień:) Nawet badyl, który całe życie był tylko badylem, stał się cennym obiektem na potrzeby Garnka:) Mucha przeleci, ptak zatrzepocze, ja gdzieś się przemknę i już wszystko jest na zdjęciu. A nie daj Boże, żeby w jakimś dniu nie umieścić zdjęcia w Garnku, to gorzej niż przestępstwo. Ale tyle lat przeżyłam z człowiekiem i ta nagle ujawniona miłość do fotografowania, nie była tak silną rywalką, aby wzbudzać moją zazdrość i czasem nawet sama zrobiłam jakieś zdjęcie na potrzeby Jego „galerii”. Czyli zaprzyjaźniłam się z Jego pasją:)

Kilka tygodni temu w Białymstoku odbywał się Jarmark Wielkanocny. Jest to impreza niezwykle barwna i tym samym stwarzająca duże możliwości dla tego typu fotografów:) Oczywiście udaliśmy się tam oboje. Słonce świeciło mocno, można było posiedzieć na ławce i posłuchać ludowych grajków, co też i uczyniłam. Mój „ Garnkowiec” tymczasem krążył po okolicy z aparatem w poszukiwaniu natchnień:) No i przysiadł się do mnie jakiś sympatyczny Obywatel i zagaduje mnie intensywnie. Wiem, że samotność często zżera ludzi i szukają w tłumie bratnich dusz. A tu siedzi kobiecina sama na ławce, a więc samotna być musi. Nie wie Obywatel, że kobiecina ma męża, ale on przedkłada miłość do Garnka nad miłość do żony i w tym czasie fotografuje palmy na jarmarku:) Rozmowa się klei, humory dopisują, gra muzyka, słońce świeci, niebo niebieskie nad nami – nirwana prawie:) Ale w pewnym momencie wyciąga ów Pan olbrzymi aparat z torby – marki Olympus- na klisze jeszcze i dawaj robić zdjęcia:) Jęknęłam w duszy, że jednego domorosłego fotografa to jeszcze przeżyję, ale dwóch to w żadnym wypadku. I pomyślałam – ma się jednak to szczęście do fotografów:)

Mój Artysta wraca i się czai, bo widzi, że żona ma już innego i cóż robi – oczywiście nas fotografuje:)
Na dowód prawdziwości mego ogromnego szczęścia do fotografów jarmarcznych „zdjęty” ( jak mówią starsi o czynności fotografowania ) zabytkowy aparat Olympus owego Pana. "Zdjęty" oczywiście przez mojego męża:)

dankach

dankach 2011-05-06

Grażynko a wszystko dlatego,ze jesteś wdzięcznym obiektem do fotografowania i każdy chce Cię "zdjąć"....Pozdrawiam serdecznie:)
Pasja fotografowania to wspaniały pretekst,żeby pobyć na świeżym powietrzu i pospacerować-czyli fotografowanie to zdrowe hobby:)

ona77

ona77 2011-05-07

Czasem jednak pasje graniczą z szaleństwem, wtedy jak zawsze w życiu przydaje się tak zwany środek - czyli umiar, a o to jest najtrudniej. Życzę więc by "pomiędzy" było płotem granicznym w realizacji wszelkich przedsięwzięć. Miłej niedzieli umiarkowanie sfotografowanej :)))))

majab77

majab77 2011-05-07

Ja się poskarżę na tego paparazzi:))Mało tego że sam stale ,,zdejmuje,,to jeszcze innych wciąga w to szaleństwo!:))
APARAT JEDEN!:))

human

human 2011-05-09

pozdrawiam w poniedziałkowy ranek.....miłego i słonecznego dnia życzę.....

grejsia

grejsia 2011-05-10

Wczoraj pisalam i pisalam...i pisalam tu...kliknelam na "dodaj komentarz"...a tu wyskakuje mi wielki napis na cala strone, ze Garnek chwilowo nieczynny....W takim razie jestem z powrotem... Ubawilas mnie tym felietonikiem...prosto z zycia wziete...mojego tez. Z ta niewielka roznica, ze to ja wciagnelam Pana Malzonka do pstrykania zdjec i zmiany spojrzenia na otaczajace nas drobiazgi. Pozdrawiam Cie z zalanego dzis sloncem i wilgocia Teksasu..

human

human 2011-05-11

pozdrawiam serdecznie w środowy ranek.....dużo słoneczka życzę...

eliala

eliala 2011-05-13

Grażynko, w piękne i ciekawe miejsca jesteś "ciągana".
Fajnie przedstawione spotkanie z Obywatelem:)
Ślę wiosenne pozdrowienia:)

human

human 2011-05-13

pozdrawiam serdecznie i życzę miłego i udanego oraz słonecznego weekendu....

human

human 2011-05-16

pozdrawiam w poniedziałkowy ranek....milego, ciepłego i slonecznego dnia życzę.....

zosia37

zosia37 2011-05-16

Dziekuję Grażynko...
Najważniejsze jest zdrowie a wszystko inne przyjdzie samo...
Pozdrawiam cieplutko

dankach

dankach 2011-05-16

Re: Grażynko Tobie doktory zabraniają a mnie zdrowy rozsądek ...ale czasem uginam się pod presją:)) Pozdrawiam:)

human

human 2011-05-17

pozdrawiam późnym wieczorkiem....spokojnej nocy...sprzet sie zaciął?

sarna1

sarna1 2011-05-19

Ja z tych Pani opsiów czasem nie mogę ,ale to święta prawda wszystko ....pozdrawiam serdecznie Panią i małżonka szanownego Garnkowicza ;)))

dodaj komentarz

kolejne >