(4)
Garnek, jako portal społecznościowy, z gatunku silnie uzależniających, ma wpływ na zachowanie się człowieka w wielu sytuacjach życiowych. Na załączonej fotografii widzimy zapalonego Garnkowca, który udając się na poobiednią drzemkę na wczasach powiesił sobie na ręku aparat i przykrył dłonią, aby nikt go nie ukradł. Nie liczy się stojąca na komodzie torebka żony, żelazko czy aparat do mierzenia ciśnienia. To mogą brać, oby tylko cyfrówki nie zabrali.
Nie wykluczam, że ten aparat podczas snu trzymany na własnym ciele, to na okoliczność, gdyby coś się przyśniło i czym ewentualnie można byłoby zabłysnąć w Garnku. Sny przecież bywają często bardzo kolorowe i taka fotografia z obrazów naszej podświadomości byłaby bardzo ciekawa. Na potrzeby Garnka sfotografowano już wszystko, ale snów jeszcze nikt nie uwiecznił na fotografii i być może ta drzemka z aparatem będzie wstępem do tego rewolucyjnego wyczynu. Zatem miłych snów i czekamy na efekty.
Ps: zdjęcie i tekst umieszczone za zgodą głównego bohatera:) Autorką zdjęcia jest nasza koleżanka garnkowa Eliala, która z nami spędzała urlop. Uznała je za mało ostre , ale chcę ją uspokoić, że to nie rozmazanie, ale aura tajemniczości, która towarzyszy snom człowieka tzw. mgiełka senna:))))
majab77 2011-09-01
hahahahaha ale się uśmiałam!:))))))))))
Normalny człowiek powiedziałby ,,Wariat,,!:)
Ale ja się wcale nie dziwię:)))
Doskonale rozumiem Allanda!:)))))))))
Chyba też będę spać z aparatem:)))))))))))))))))
Sfotografować sny ...to dopiero wyczyn!!!!!!!!!!!:)))))
dankach 2011-09-02
Zaskakujące jest to,że Wasza koleżanka garnkowa zakrada się do sypialni Twojego męża.....mam nadzieję,że przy tym byłaś..ha ha:).....co do fotografowania snów to mam lepszy pomysł....włączyć kamerę!...z niejednego mojego snu można by stworzyć scenariusz filmowy:) Pozdrawiam Was Grażynko i życzę miłego weekendu:)
ona77 2011-09-06
Co znaczy przywiązać się do narzędzia pracy...a sny widać błogie takie, na twarzy rysuje się radość :)))
grejsia 2011-09-07
Hehehehe...swietne! Przy okazji przypomnialo mi sie, jak przed matura spalo sie z ksiazka pod poduszka, zeby deczko wiedzy przeskoczylo jakims cudem do pustego mozgowia...
eliala 2011-09-14
Czasami tak bywa, że...jedna osoba śpi, a skorzystać mogą aż trzy :) A. odpoczywa, a zarazem podczas snu odkrywa w wyobraźni aforyzmy i sentencje, jest przygotowany w każdej chwili na ciekawe wyśnione fotki. E. zakrada się do sypialni (zaznaczam : w obecności żony A.) w celu posiadania fotki "zdjętej" znienacka, a G. w pomysłowy sposób upiększa to w całość słowami.:))) Przyjemne z pożytecznym:)
