elwira30 2008-04-24
Wkroczyłem w miejsce, gdzie mur stał solidny
górując wzniośle ponad roślin światem,
nie był samotny, bo już jego bratem
stał się wiciokrzew o kwiatach tak dziwnych.
Opodal pną się dwa gatunki róży,
ta w żółtym, tamta różowych odcieniach,
a u podnóża tuława się mieni
i czy ktoś kolor jej jutro wywróży.
Przyciąga oko kolorem ceglanym
mur, co to wczoraj nie był tak wspaniały,
a teraz pięknem jest nieokiełzanym,
tu widać wprawną rękę ogrodnika
co to nie szczędzi trudu ponad miarę,
a później w ciszy, przed świtem już znika...MIŁEGO DNIA:)
mucha7 2008-05-19
hahahaa....swietne te liscie :))) a pomysl lepszy niz czapka :))) taka naturalna ochrona :)