nextday 2016-10-18
a kiedy już Annie znudziły się psoty..
włosy odgarnąwszy na bok..
pozwoliła by promien słonca złoty..
na ramieniu jej spoczął..
i dał nacieszyć się tym odbiciem..moim oczom
(także ucieszonym..widokiem onym)
aisha7 2016-10-18
co za piękna poezyja...
az łza się w oku kręci..
co ten nextu znowu wychahmęci...
tak wierszem cudnie gada....
co on takiego jada ???...że tak gada..i gada..
z dziada pradziada..;)
naiwnym swem sercem wierzę łudzę..sie trochu
..że Anna podbiła ..
jego serce i łoko.....
i że fotka jest spoko...;)
nextday 2016-10-18
nie ważnie co jada
ważne że do syta
a Anna jak to Anna
spoko z niej panna
gdy człek najedzony
i ona za serce chyta ;-)