Od Starego Henrykowa...odległość drogą ponad 90 km.
vanilla 2016-11-20
O kurcze to jest to..a nie mówiłam? Tam jest śnieg:))
Bywają takie chwile,dni,że dzieje się tyle fantastycznego,ciekawego.
I trzeba mieć przy osobie aparat,uczestniczyć w tych zmianach,przeobrażeniach,rejestrować je.
Natura nas cudnie zaskakuje.
akant29 2016-11-20
Teraz trzeba mieć naprawdę szczęście Irenko, aby trafić na tak klarowne powietrze.
hannae 2016-11-20
Pieknie zagladasz do sasadow , mysle ze Twoje obserwowanie odwdzieczone jest Basiu , tam , daleko ....moze mial ktos taki wspanialy pomysl jak ? .
akant29 2016-11-20
Haniu, w końcu udało się mi sfotografować Pradziada. Już nie raz podchodziłam do niego, ale zazwyczaj wychodziły szumy okropne. Tym razem aparat sobie poradził i to wczesnym rankiem.
evita 2016-11-20
Piękne obserwacje Basiu...
Moc wieczornych pozdrowień
przesyłam Tobie... i miłego życzę... :)
roma55 2016-11-21
No, no ... to imponująca odległość ... i teleobiektyw musisz mieć świetny, Basiu :) Świetne foto! Miłego wieczoru :)
aveja 2016-11-21
Taka widocznosc, to rzadkosc w dzisiejszych czasach.
W takim dniu to nie tylko mozna fotki robic, ale i bez obaw oddychac pelnymi plucami ;))) Piekna pamiatka Basiu!...nie tylko nie zawiodl aparat, ale i fotograf :)
zwiecha 2016-11-21
Aż się za3małem ;)