Piąty dzień spędziliśmy w Alpach Lechtalskich.
Do tego schroniska wchodzi się bez butów, a litr kranówy z sokiem kosztuje 3 euro.
wydra73 2017-08-13
Znajome z Fb. Bardzo mi się podobają dookolne piargi, wyglądają na mocno ruchliwe.
Ciekawe, kranówa pewnie prosto z jeziora, ale soku z trawy nie wyciśniesz, trzeba płacić.
aveja 2017-08-15
hmm...moge zrozumiec, ze na tym pustkowiu i tej wysokosci woda i zywnosc sa w cenie. Nie rozumiem tylko, dlaczego do schroniska wchodzi sie bez butow. Nie chce im sie sprzatac?
hannae 2017-08-21
Za te widoki na przecudne * wachlarze *- zamkniete i otwarte Basiu , to trzeba i za kranowiec tyle placic , wiedza jak pieniazki zarobic musza ;) ale czyz nie pieknie to wyglada ! .