Ten słup odnaleziony po drugim podejściu. Pierwszy raz miejscowi skierowali nas w całkiem inne miejsce. Przy drugim już nie słuchałam żadnych miejscowych wskazówek tylko trzymałam się kurczowo mapy. Bardzo pomocna jest mapa satelitarna.
Do słupa doszliśmy od Samborowa polną drogą, a potem przez las (była jedna osoba, która poszła przez pole, gdy ujrzała charakterystyczny język z krzaków wychodzący z lasu) Ten język miał doprowadzić nas do słupa. Po małym poszukiwaniu w tym miejscu <Wydra> wypatrzyła go wśród paproci.
wydra73 2018-05-24
re. Akant Oczywiście. Były. Zajrzyj do linku.
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Aroda_%C5%9Al%C4%85ska
lidia23 2018-05-24
czyli taka wędrówka z przygodami:)
no i fajnie....bo ciekawie;)
spokojnej nocy Basiu:)
jahoda 2018-05-25
Basiu gratuluję wytrwałości
Trochę dziwią mnie miejscowi....
że nie znają, nie wiedzą gdzie
Masz ogromną satysfakcję z poszukiwań
Świetnie!
hannae 2018-05-25
Kazdy z nich opowiada o historii z tylu lat , lubie tez takie miejsca zwiedzac Basiu .