akineis1 2008-04-24
Wikipedia :
.... W japońskim ogrodzie znajdziemy także kamienne latarnie i ścieżki ułożone z pojedynczych płaskich kamieni.
1:0 dla Fanaberaa
Ogród japoński (jap.: nihon teien) – ogród w tradycyjnym japońskim stylu, spotykany przy domach prywatnych, w parkach, przy świątyniach buddyjskich i shinto oraz w pobliżu zabytków (np. zamków). Ogród japoński ma naśladować przyrodę, nie starając się jej podbić ani zniszczyć. Należy go tak pielęgnować, aby jak najstaranniej ukryć działania człowieka. Ideałem dla japońskich ogrodników jest odpoczynek wśród dzikiej przyrody. Jeden z tekstów dotyczących urządzania ogrodów japońskich (XI w.) mówi: ucz się od natury, lecz jej nie kopiuj. Istnieje kilka rodzajów ogrodów japońskich, ale wszystkie cechuje harmonia, prostota, asymetria i elegancja. Dwa podstawowe style ogrodów to TSUKIYAMA z małymi pagórkami, kamieniami symbolizującymi góry, stawami naśladującymi morza i jeziora oraz KARESANSUI – styl suchego ogrodu ze żwirem przedstawiającym wodę, głazami wyobrażającymi wyspy i grabionym piaskiem imitującym uderzające w nie fale. Niezbędnym elementem w klasycznym ogrodzie japońskim to woda - wnosi do ogrodu życie, ruch. Czasem bywa zastąpiona nieregularną plamą jasnego żwiru. Konieczny jest także kamień - symbolizuje niezmienność i trwałość przyrody. Głazy użyte do dekoracji ogrodu powinny mieć naturalną formę, taki sam kolor i fakturę. W roślinności dominuje kolor zielony. Kwiaty zastosowane są tylko jako pojedynczy akcent. Najczęściej używane rośliny to: azalie japońskie, klony palmowe, magnolie i wiśnie oraz peonie.
pudlisz 2008-04-25
Pobudka! Nie naciągaj kołdry na głowę i zostaw budzik w spokoju. Koniec ziewania - pora wstawania.
aktinidia 2008-04-25
heheh do chłopaka bym tak nie napisała.. wodę bym podwójnie zagotowała :P hehe to tylko takie żarty :)
efkam 2008-04-25
:) Po pierwsze-socjalizacja nie ma nic wspólnego z resocjalizacją...Po drugie, trochę się dziwie temu co robicie. Na podstawie kilku wierszyków takie oceny śmiałe i autorytatywne. Hm. Po trzecie-latam wysoko, spadam nisko, no, niżej niż bym chciała, czasami się cieszę, a czasami płaczę, myślę o śmierci i uwielbiam żyć, bywam hipokrytka i doświadczam hipokryzji. Dotąd myślałam, że to nie wymaga leczenia. Cóż, pewnie się myliłam. Diagnoza może brzmieć-rozdwojenie jaźni, czy coś. Lubię Was-rzecz jasna na tyle na ile można lubić wirtualnie, ale z całą pewnością Was nie znam. Pozdrawiam serdecznie.
marttom 2008-04-25
No tak jeszcze do niedawna było zimno, ale teraz już zawitała wiosna,ale niestety lato trwa tu bardzo krótko, a ze mnie jest okropny zmarźluch;-)))
aannaj 2008-04-25
Pozdrawiam miło ::)) Ja podchodzę do tej poezji tak: śpiewać każdy może,trochę lepiej lub trochę gorzej,ale nie oto chodzi jak co komu wychodzi" Dziękuję Ci za wspaniałe rady,ale ja nigdy nie myślałam o pisaniu jako takim,swoje "chałturzenie" czasem zapisuję przy usypianiu kiedy mam problem i nie umię się z tym uporać.A puźniej zwyczajnie wyrzucam do kosza.Tak odreagowuję na stres.Jesteś miłą i uczynną osóbką a przy tym prostolinijną, muwisz prawdę lub to co myślisz a prawda czasem boli.Ja do życia podchodzę z dystansem nie muszę przecierz być piekarzem żeby najeść sie chleba. To jest GAR i są tu profesjonaliści fotografi ,amatorzy i tacy którzy robią pierwsze kroki ale to nie zanczy ,że są lepsi i gorsi bo lepszych poszukałabym na innych stronach. I to tyle na ten temat, życzę miłego wieczorku *****