Spotkałam tego motyla po dwóch latach. Siedział "w stanie wskazującym" na gnijących śliwkach. Tak był zajęty spożywaniem śliwowicy (w towarzystwie oczywiście admirałów :)), że nawet na dotykanie łodyżką trawy reagował jedynie lekkim rozchylaniem skrzydełek.
sarna1 2012-08-19
Ładnie
guliwer 2012-08-19
;-) Poszedłem dzisiaj na ogród..otwieram bramę a tu ... no on wredniak! na śliwkach siedział,na dniach go dopadnę, myślę:-) Pozdrawiam Albisiu ;-)
visana 2012-08-19
Niech spożywa co dobre.. piękny jest!!
..a u mnie tyle śliwek leży , żaden się nie skusi, tylko pszczoły:(
funiak 2012-08-20
wyjatkowy motyl:)))
duszek1 2012-08-20
Albisiu, skąd Ty bierzesz takie okazy... ja takiego to nawet na oczy nie widziałam...:)
maria57 2012-08-21
mam go również w swoim zbiorze
pamiętam, że znalazłam go, nomen-omen na cmentarzu, upijał się jakąś wydzieliną z pnia starego drzewa