To było tak... Zrobiłem dużą ulubioną kanapkę i włożyłem ją do dużej, mojej ulubionej torby, w której był mój duży, ulubiony fotograficzny aparat. Wsiadłem do dużego pociągu i pojechałem do innego, dużego miasta, gdzie dużo widziałem. Ale co to dużo gadać... zobaczcie sami...