wędrówki niedalekie...Straszewo na Kujawach...11/13

wędrówki niedalekie...Straszewo na Kujawach...11/13

Kościół św. Marcina Biskupa

Kościół w Straszewie był czynny w czasie II wojny światowej. Na plebanii mieszkał niemiecki komisarz wojenny, który w ostatnich dniach wojny odebrał sobie życie strzelając w głowę. SS-mani prowadzący śledztwo znaleźli w jego bucie krótki list z podaniem przyczyny samobójstwa, miało być napisane: „Nie chcę mieć nic wspólnego z ludobójstwem Hitlera”. Wtedy zwolniono rodzinę księdza, którą wcześniej postawiono pod ścianą do rozstrzelania oskarżając o morderstwo. (Taką relację przekazała rodzina księdza, a o liście i jego treści dowiedział się ojciec księdza znający niemiecki od jednego z żołnierzy niemieckich, których pozostawiono przy zwłokach do dnia następnego).

dodane na fotoforum:

jaworr

jaworr 2012-10-04

Ciekawa historia...:)

styna48

styna48 2012-10-04

Oj ,też niesamowite...

(komentarze wyłączone)