A w mieście...

A w mieście...

Czekamy aż klienci wyjdą z banku, bo Pańcia chce ze mną tam wejść.

harutki

harutki 2012-02-20

ślicznota... a w banku nie ma zakazu wstępu dla Ronciaków? ;)

alka70

alka70 2012-02-20

Może i zakaz jest, ale ja spytałam, czy moge wejść z malutkim, kieszonkowym pieskiem i tak rozbawiłam kasjerki, że pozwoliły mi wprowadzić Ronciaka :)))

libra

libra 2012-02-20

oo, jakby pewność siebie zanikała w mieście :P

dodaj komentarz

kolejne >