-danie wzbudziło zaciekawienie hihihi...no i smakowało...
Dobra,powiem już Wam- zostało mi mięsnego farszu i oblepiłam nim różyczki brokuła , zawinęłam w folię spożywczą , nalałam w garnek wody, wstawiłam toto do tejże wody i się ugotowało...a ten sos to zmiksowane brokuły z czosnkiem i odrobiną majonezu ze śmietaną - palce lizać ...i tak oto wymyśliłam nowa potrawę hahaha
dodane na fotoforum:
danka1 2013-02-10
pierwszy raz widzę takie danie
ar2rek 2013-02-13
Są-pani kochana-ludzie -co się niczego w kuchni nie boją.Coś z czymś zmieszają i dobre wychodzi.Ja do zupy marchewkę inaczej wrzucę i raz dobra,raz niedobra:((((
(komentarze wyłączone)