Witaj grudniu na przekór temu co za oknem witam Cię kwiatami wiosny...
Pierwszy grudnia...
Witaj grudniu udeszczony,
witaj w smugach chmur szalony,
już nam tańczysz, z wiatrem hulasz,
aż mu padnie struna któraś.
Witaj chłopcze roztupany,
czy ja pójdę z tobą w tany?
Witaj w sile niespożytej,
co przynosisz? Chrypę, grypę?
Jeśli zdrowie, to zatańczę,
to przytulę, to poniańczę!
Cmoknę w czoło, w plecy klepnę,
w ucho czułe słówko szepnę.
I tak sobie w świat szaleni,
w parze z grudniem przytuleni,
przez trzydzieści dni pójdziemy.
Co przed nami? Cóż, nie wiemy...
-marcepani-
dodane na fotoforum:
zbibike 2019-12-01
ładnie witasz grudzień..:)
(komentarze wyłączone)