...wiosenne zaloty....ona..

...wiosenne zaloty....ona..

lilaroza

lilaroza 2012-05-02

Pewna żaba Była słaba, więc przychodzi do doktora i powiada, że jest chora.

Doktor włożył okulary, bo już był cokolwiek stary.

Potem ją dokładnie zbadał, no, i wreszcie tak powiada:

„Pani zanadto się poci, niech pani unika wilgoci.

Niech pani się czasem nie kąpie, niech pani nie siada przy pompie.
Niech pani deszczu unika, niech pani nie pływa w strumykach.
Niech pani wody nie pija, niech pani kałuże omija.
Niech pani nie myje się z rana, niech pani, pani kochana.
Na siebie chucha i dmucha, bo pani musi być sucha!”
Wraca żaba od doktora, myśli sobie:

„Jestem chora, a doktora chora słucha, mam być sucha - będę sucha!”

Leczyła się żaba, leczyła, suszyła się żaba, suszyła, aż wyschła tak,

Że po troszku została z niej garstka proszku.

A doktor drapie się w ucho: „Nie uszło jej to na sucho!”.


:):):) zawsze to mi przychodzi na myśl widząc żabę :):):)
Miłego popołudnia Alusiu :)

owca47

owca47 2012-05-02

taaa, przed randką trzeba się wykąpać

rycho2

rycho2 2012-05-02

jest i księżniczka, świetne foteczki

dobry wieczór Alusiu, pozostawiamy moc serdecznych pozdrowień w wieczór majowy życząc tylko miłych chwil, nocą cieplutkich snów, a jutro radosnego świętowania, Basia i Ryszard

hasedi

hasedi 2012-05-02

ładne ma oczy :)

pit69

pit69 2012-05-03

Bravo!Pozdrawiam:)

marcysi

marcysi 2012-05-03

jaka bardzo zielona;-)
no w sumie powszechnie wiadomo, że żabki są zielone, ale o tak intensywnej zieleni to jeszcze chyba nigdy nie widziałam;-)

margo2

margo2 2012-05-03

przesliczne zdjecie....slodkich snow.....

sousse

sousse 2012-05-10

;-))

dodaj komentarz

kolejne >