A to już trzeci z
mojej gromadki.
:-))))
Każdy pazik ma jakieś swoje charakterystyczne cechy.
Ta pani lubiła rozkładać swoje skrzydełka i grzać się na słonku.
Potem chowała się głęboko w trawie i posilała się na białych
niepozornych kwiatuszkach.
Jak widać po jakości skrzydełek nie jest pierwszej młodości i ledwo widać jej niebiesko mieniące się plamki.
rachel 2010-08-05
starość też jest piękna....zwłąszcza u motyli:)....bo nadal są zwiewne i dostojne:)