Dzisiaj była druga rowerowa wyprawa po moich motylkowych miejscach. Spotkałem duże ilości( pawików (ponad 30) na ścieżce na skraju lasu. Każdy miał swoje terytorium na którym siedział z rozłożonymi skrzydełkami grzejąc się na słonku. Kiedy w pobliżu pojawiał się inny motyl był atakowany i długo goniony.
Na kilku pawikowych granicach spotkałem rusałkę pokrzywnika i ceika. Tylko ceik pozwolił na sesję. Było też sporo cytrynków. Spotkałem dwa cytrynki prawie całkiem białe (a białe cytrynki to samiczki)
Aha i proszę o nazwę dla tego kwiatka
:-)
-Podbiał
Dzięki za informację :-)
dobrunia 2010-04-08
... no właśnie ... to ten co mi wczoraj uciekał ... ale wreszcie musiał przysiąść ... ;)
mimoza7 2010-04-09
Śliczne zdjęcie... Calipsa ma rację te kwiatuszki to na pewno podbiał :-)
aniczka 2010-04-12
Tez mam swojego pierwszego..ale twoj jest slicznie uwieczniony a moj okropnie:-)))))