[6351537]

Króliczek Johny
"Królicze Sny"
Co robią króliki gdy leżą na brzuszku?
Zamykają oczka i wyciągają nóżki?
A zimna podłoga brzuszek mile chłodzi
Wtedy królik ze świata odchodzi.
Ale wcale nie za tęczowy mostek,
Gdzie marchewkowe łąki, po prostu jest bosko,
Lecz się wita z Morfeuszem,
Co snem włada i kołysankę szepcze do króliczych uszek.
Do krainy, gdzie bóg snów,
dla królików ma prezentów w bród.
I spełnia wszystkie uszate marzenia;
Żeby nie być głodnym i nie czuć pragnienia,
Aby móc kicać po zielonej trawce,
Gdzieś daleko, na wsi, za miastem.
Żeby zniknęły samochody i psy
i weterynarz- ten pan bardzo zły,
Co igłę ostrą wbija w karczek...
Na razie tyle o nim wystarczy!
I setki innych króliczych marzeń,
które się stają jawą, w tamtym świecie,
gdzie Morfeusz z nich nici plecie,
A z tych nici, kocyki wyplata.
Złote jak jesień, jasne jak lato.
A te kocyki z fantazji utkane,
Nie mogą istnieć bez króliczych marzeń.
A gwiazdy je księżycowym blaskiem obleją,
Aby każdy króliczek z wielką nadzieją,
Mógł się położyć na tym kocyku,
i odpłynąć w świat, wedle swoich życzeń,
Do krainy trawki, mleczy i koniczyn!
A potem, gdy już otworzy oczy,
Spod kocyka zaraz wyskoczy.
Pokica do pana, który jeśli może,
Na jawie świat z króliczych marzeń stworzy!
A szczęśliwym, małym noskiem, u stóp Morfeusza,
szcześliwy króliczek szybciutko rusza.
I choć świat Morfeusza jest tak wspaniały,
to nie to samo co u pana i pani!
Tak więc króliczki- niech wasze troski,
Znikną bez kocyka z Morfeuszowej wioski,
Niech się pojawią w prawdziwym świecie,
Gdzie władca snu kocyków nie plecie.
A pani i pan tylko czekają,
Aż do nich przyjdzie ich prawie zając!
I choć nie powie o swoich troskach,
o wędrówce po sennych wioskach,
Ułoży sie wygodnie u boku człowieka,
by znów odejść do krainy, gdzie Morfeusz czeka.
A, że Morfeusz, królików zna mowę,
Króliczek dla pana prosi o auto nowe,
I o kosmetyki dla dobrej pani,
Bo oni mu zawsze tyle dawali!
Więc czas odwdzięczyć, by z czystym sumieniem,
Znów rozrabiać niestrudzenie.



"Gdzie króliki kicają nocą?"

Tam gdzie wiatrem kołysane
Rosną marchwi całe łany,
Tam gdzie wszędzie cisza i spokój,
Kicają króliczki nocą.

Tam, gdzie nie ma smutku i zła,
Tam, gdzie nigdy niczego nie jest brak,
Królik każdy wnet kica,
By się znaleźć na ulicach.

Bez autobusów i samochodów,
Bez hałasu, kurzu i smrodu.
Tam, każdy królik je ile chce,
Bez ograniczeń, zakazów i diet.

Tam, gdzie nie ma okrutnych ludzi,
Gdzie żaden królik się nie głodzi,
Nie jest bity, ani szarpany,
Gdzie znikają wszystkie rany.

To właśnie tam, gdy ty siedzisz pod kocem,
Wszystkie króliki kicają nocą.
By wrócić do domu rano,
I zjeść granulat na śniadanie

rosse93

rosse93 2009-08-24

Świetne te wierszyki *.*
Ale nadal nie wiem co robi króliczek jeśli leży na boczku :D
Mniejsza o to :p idę do mojego prawie zająca.

A twój uszaty znów wygląda niczym przytulanka <33 słodko.

dodaj komentarz

kolejne >