[12205493]

...a te parę godzin, od świtu do zmierzchu, to się już jakoś przetrwa...;)

jairena

jairena 2010-12-08

... tam, Aniu, w dalekiej Germanii tak energetyzują ) (się) ?:)
Nie dziwota, iż potem z rana do zmierzchu oblewają się z tej nieustającej energii potem:)
A w peesie dodam Droga Anno, iż nadal kontynuuję wątek pienny , no może z lekka napięty:)

kropka7

kropka7 2010-12-08

Ha, ha... zobaczymy czy sie uda....:)
Pozdrawiam serdecznie !

ewka45

ewka45 2010-12-08

Nieraz i sama dla przetrwania się energetyzuję
kofeiną w trochę innej postaci się truję
bez małej czarnej z rana
dzionek kiepski Anuś kochana:))

marth

marth 2010-12-08

Nie funkcjonuję jedynie bez słodyczy!
H_An, słowo się rzekło… Częstuj się! :)

(komentarze wyłączone)