ewjo66 2017-06-06
Bobolinę można fajnie czesać...
lubię się zajmować psami...teraz nie mam takiego swojego, dlatego kiedy tylko mogę lecę do Rudego...mam po kieszeniach kości zupy i kiełbasę :-)))...czeszę go...a kiedy na mój widok zaczyna kręcić ogonem młynki to cieszę się jak głupia :-)...tym bardziej, że to ostry, stróżujący pies ...