W dojrzałym owocniku tego grzyba całe jego wnętrze zamienia się w ogromną ilość zarodników, owocnik na szczycie pęka i przez powstały otwór uwalniają się zarodniki (pod wpływem wiatru lub dotknięcia przez zwierzęta lub ludzi). Już krople deszczu o średnicy 1 mm są wystarczające do wyrzucenia zarodników. Pojedynczy podmuch wiatru może uwolnić nawet 1 milion zarodników. Ten okaz spotkany właśnie na tym etapie w grudniu ub. roku.
dodane na fotoforum: