Ważny jest smak, ale nie mniej również i wygląd potrawy...

Kupiłam dzisiaj sałatkę z tuńczykiem i dodatkami, a że było ich tyle, co nic więc postanowiłam ją nieco doprawić, i z malutkiej porcji powstało mi gigantyczne śniadanko.

DODAŁAM - makaron, czerwoną, zieloną, żółtą papryczkę, pomidorek, ogórek kiszony, kukurydzę, cebulkę, czosnek, sól, pieprz, wszystko przystroiłam sałatą i szczypiorkiem. Mniam

A że lubię chlebek WASA to i go sobie zjadłam - należy dodać, że posmarowałam kromki masełkiem naturalnym:P