Zycie na trzech łapach,,,daje radę!!!

Zycie na trzech łapach,,,daje radę!!!

Anszar 2 lata temu miał amputowaną tylnią łapkę...Nie chciałam nic pisać o tym,było mi bardzo przykro i cięzko przede wszystkim,
ze taki nasz kochany pupilek,,,będzie zył na trzech łapkach...Dziękuje Wam wszystkim za odwiedzinki,,pozdrawiam Was serdecznie. Anszar ,miewa się znakomicie a dowodem są na to moje zdjęcia!!Buśka

puska83

puska83 2012-07-15

daje radę, dzielne kocisko, dalej biega jak wiewiór i cieszy się kobim życiem :) :*

puska83

puska83 2012-07-15

*kocim

mrrru35

mrrru35 2012-07-15

pechowy jakis ten Anszar...jak nie problemy z ogonem... to znowu pogryzienia..i ta lapa....ale widac nie poddaje sie i do przodu;)

mleczko

mleczko 2012-07-15

Moja Koko od dobrych 5 lat nie ma jednej łapki z przodu, tez nie lubie robić jej zdjęc na których widać jej kalectwo... Fajnie że Anszarek jest zdrowy ...bez łapki da sobie świetnie rade tak jak moja Koko!!

krzysai

krzysai 2012-07-16

Wspanialy locur !
W ubieglym roku u nas amputowano kilkumiesiecznemu kotu przednia, noge, . Rehabilitacja , poruszanie sie bez przedniej
- bylo bardzo trudne ...
Ciesze sie ze Twoj kot jest w dobrej formie :))

tuniax

tuniax 2012-07-16

Nie domyśliłabym się w życiu - kocurek radosny i widać, że niczego mu nie brakuje, a najmniej łapki. Pozdrawiam :)

realka

realka 2012-07-20

Gdyby nie opis to bym nie zauważyła. Mój poprzedni kot miał po uszkodzeniu nerwu zupełnie bezwładną tylną łapę i radził sobie doskonale, więc chyba koty po prostu się przyzwyczająją. Widać, że Anszar jest pełny życia :) pozdrawiam

malkow7

malkow7 2012-07-26

Kochany....:)))

wizi21

wizi21 2012-07-30

W życiu bym mi do głowy nie przyszło, że może niemieć łapki - jest tak radosnym, pięknym i widać szczęśliwym kotem przy Was, że nie ma emanuje energią :)
Jak pierwszy raz - dawno temu, jeszcze na poprzednim moim koncie - zobaczyłam Anszara wiedziałam, że kiedy kupię puszystego kota (niekoniecznie MCO - bo plany były już na persa) to z pewnością nazwę go właśnie Anszar - patrząc na Twojego kicie i widząc taki wulkan energii i piękna nie mogłam się oprzeć - i mój persik na cześć Waszego MCO też ma to imię (mam nadzieję, że się nie obraziliście) :)
A Anszarka drapiemy po brzusiu :))

bourget

bourget 2012-09-05

jest najpiekniejszym rudzielcem na garze...koty swietnie sobie radza bez lapki, wiec i Anszar zyje pelnia zycia:))

dodaj komentarz

kolejne >