Kiedyś Nike podeszła do niej na ruchliwej ulicy, bo poczuła nie tylko karmę dla psów w siatce ...ale i sympatię do właścicielki siatki..., i tak już jest po dzień dzisiejszy - zawsze ją rozpoznaje i szuka w tym samym miejscu, rozgladając się i węsząc...
A nawet nie wie, że ma tyle przyjaciół na garnku! Razem ze mną!
Zapraszamy!
gosku 2012-06-04
czyli Nike ...zna sie na ludziach...