Babcia mówi na mnie "agar bobek"

Babcia mówi na mnie "agar bobek"

ciekawe czemu ;)

ogonem

ogonem 2010-05-26

Kapitalnie portretujesz "Bobka" ;))))

myku555

myku555 2010-05-26

babcie sa takie ze w swoich wnukach widza caly swiat i mowia do nich najsodsze sowa,i wcale sie nie dziwie

jedras48

jedras48 2010-05-26

beztrosko - i takie ma być dzieciństwo :)

amala

amala 2010-05-26

Sama słodycz i radość...:)

czarewa

czarewa 2010-05-26

oczka i buźka roześmiane, a rączki troszkę zawstydzone?... bo mamusia fotografuje, a babcia to wszystko obserwuje?:**

wiele16

wiele16 2010-05-26

W młodzieżowym slangu sprzed pół wieku, agar to był odważny chłopak, niemalże przewodnik stada, któremu byle chłystek nie podskoczył...

Z bobkiem było zupełnie inaczej. Te określenia nawzajem raczej się wykluczały... ;o))) Anucha, pamiętam takie śląskie podwórkowe powiedzonko: Koza do woza, bobki suje, ludzi truje... ;o))) Pogadaj z babcią. Najlepiej na osobności... ;o)))

amarosa

amarosa 2010-05-27

hehe no tak rozmowa z babcia wskazana ;-)

asiak78

asiak78 2010-05-27

fajniutki chłopczyk z niego

dodaj komentarz

kolejne >