Były poobijane i odrapane,
Prowadzący aukcję myślał, że te stare skrzypce
Nie są warte utraty cennego czasu,
Ale podniósł je w górę z uśmiechem i zawołał:
Rozpoczynamy licytację – kto zacznie?
Ile dacie dobrzy ludzie – oto w wasze ręce!
Kto da dolara? Jest dolar! Kto da dwa? Są dwa!
Tylko dwa dolary? Może ktoś da więcej?
Trzy dolary…trzy po raz pierwszy, trzy po raz drugi…
Czy pójdą za trzy? – Jeszcze raz policzę…
Ale cóż to? Z końca sali podszedł człowiek siwy,
Spojrzał na skrzypce, chwycił i w górę uniósł smyczek,
Zdmuchnął kurz z tych starych skrzypiec, napiął wszystkie struny
I pociągnął smykiem… popłynęła muzyka czysta,
Słodka, jakby najwspanialsza pieśń aniołów,
Nie do opisania harmonijna, przeczysta.
A kiedy już ucichły tony, licytator
Głosem cichym i jakby lekko zawstydzonym
Powiedział: Ile dacie za te stare skrzypce?
I podniósł je w górę wraz ze smyczkiem.
Tysiąc dolarów, jest tysiąc, kto da dwa?
Dwa tysiące,trzy...są trzy...
Ludzie ożywili się, zdumieni wołali:
Nie rozumiemy, z tych skrzypiec takie piękne dźwięki.
Co zmieniło tak nagle ich wartość? Mężczyzna odrzekł:
Sprawił to dotyk Mistrza ręki.
Życie niejednego człowieka rozstrojone,
Sponiewierane i rozdarte przez grzech
Tanio jest wyceniane przez nierozważny tłum,
Podobnie jak te stare skrzypce...
ikunia5 2012-01-22
Witaj Tereniu........Właśnie, wszystko co już nieco leciwe, ma duszę jak CZŁOWIEK........można by tu przytaczać wiele przykładów jak np. stare aparaty analogowe, różnego rodzaju instrumenty, a nawet stare żelazka.
Bardzo ładna fotografia, a i opis taki cieplutki......Pozdrawiam serdecznie całą rodzinkę:)
ikunia5 2012-01-22
Tereniu, ta opowieść jest przepiękna, pełna ciepła i taka refleksyjna - jednym słowem TRAFIONA:)*
nanatka 2012-01-22
Powaliłaś mnie tą opowieścią...........ile w niej prawdy!!!!
Jestem pod wrażeniem Tereniu.