...i biorę misia w teczkę.

...i biorę misia w teczkę.

Jedziemy na wycieczkę,
bierzemy misia w teczkę,
a misiu fiku-miku,
narobił w teczce siku!
A teczka była chora,
więc poszła do doktora,
a doktor był pijany,
przylepił się do ściany,
a ściana była mokra,
przylepił sie do okna,
a okno było duże,
wiec wypadł na podwórze,
a na podwórzu dzieci,
kopnęły go do smieci,
a w śmieciach były szczury,
obgryzły mu pazury,
a potem jeszcze koty,
obdarły mu galoty!