Byli tu też bezdomni i tacy ludzie,którymi ten świat pogardza,ale nie Bóg,bo Jezus za takich umarł,aby ich wywyższyć i posadzić z książetami.
davie 2016-12-18
To miło, że pamiętano o tych, którzy są samotni,
lub czują się opuszczeni przez bliskich.
zadra 2016-12-19
Jezus kocha każdego, nikogo nie potępia, nikogo nie odrzuca, nikim nie gardzi, to tylko nami kierują różne odczucia w stosunku do innych ludzi i dlatego poprzez przyjęcie boskich łask, w tym najważniejszego Sakramentu Chrztu stajemy się podobnymi Bogu, ponieważ On w nas zamieszkał i choć nadal w nas istnieją różne odczucia potrafimy pochylić się nad ułomnością innego człowieka...zaprosić go do wspólnego stołu, przełamać się opłatkiem, czasem nawet spędzić z nim ten najpiękniejszy dzień w roku w imię dobrych zasad człowieka wiary.