nie mówiłam uśmiechem
bo uśmiech
wypadł na ostrym zakręcie
zniknął
nie krzyczałam strachem
strach jest niemy
stoi pod ścianą
patrzy
i nie podbiegłam
na szybkich nogach
bo moje nogi nie chodzą
rosną
tylko wtuliłam głowę
w twoje miękkie współczucie
i było tak jak sen kota
mruczącego pod piecem
o ciepłym futrze
<Halina Poświatowska>
(Kamilka)
dodane na fotoforum:
han09 2009-03-17
Niesamowite są takie fosforyzujące kocie oczy, zwłaszcza czarnego kota.:-)
agus24 2009-03-17
milego popoludnia:)pozdrawiam
marcysi 2009-03-17
ale tajemnicze to oczy;-)
no i do tego jeszcze ten świetny wiersz;-)
bardzo dobre zestawienie;-)
ania10 2009-03-19
Przepięknie przywołałaś....mi magiczną poświatę kota Behemota.... Te oczęta.... te zielone.... piękne oczęta....super zdjęcie....sen kota.....jest najlepszym snem obok ciszy.....która trwa...