Dawno temu w mieście Gdańsk żyła Anka. Ojcem jej był nauczyciel jednej ze szkół gdańskich .Pobierała nauki pod troskliwym okiem sióstr norbertanek. Pewnego dnia poszła na Targ Rybny po węgorze. Wracając do domu jak zawsze zajrzała na Długie Pobrzeże by nacieszyć oko wielkimi drewnianymi żaglowcami które zawijały do portu, gdzie kołysały się leniwie na wodzie. Przypatrywała się pracy zacnego Żurawia, gdzie dwa ogromnej średnicy drewniane puste koła, były napędzane siłą ludzkich mięśni nóg ,,dreptaczy” wewnątrz nich. Podziwiała siłę tragarzy noszących na plecach ciężkie paki z pachnącymi przyprawami i korzeniami, worki z solą lub mąką, toczyli beczki z piwem i miodem….. Najciekawsze jednak było stawianie potężnych niczym dorodne świerki masztów za pomocą Żurawia. Drewniane tryby dźwigów trzeszczały wtedy, a grube liny prężyły się i twardniały jak stal .Tego dnia do portu zawinął statek z dalekiej Anglii. Z ładowni tragarze wynosili bele wełny i zwoje materiału utkanego w szkockich warsztatach .Wśród tragarzy był też Jakub, chłopak który bardzo się Ance podobał ,a gotów uczynić wszystko byle tylko zgodziła się zostać jego zoną.
Sprawa jednak nie była prosta. Ojciec Ani ani myślał brać za zięcia prostaka i ,,golca”
Młodzi nie wiedząc jak przekonać o swej miłości ojca , po poradę poszli do starej baby za miasto. Ona wysłuchawszy ich powiodła ich na pole, gdzie przy miedzy zgromadzona była sterta kamieni mówiąc
-Jeśli uda wam się znaleźć na dwa bardzo ale to bardzo podobne do siebie kamienie
, weźcie je do Gdańska i o północy niech każde z was stanie nad studnią miejską, Wyszeptajcie bardzo cicho swoje marzenia, tylko tak by nikt ich nie słyszał, również wy nawzajem, po czym wrzućcie kamienie do studni tak by leżały obok siebie. Jeśli zrobicie dokładnie tak jak wam mówię to w ciągu roku marzenia się spełnią, ale biada wam jeśli zrobicie coś nie tak…………
A teraz zabierajcie się do szukania, śpieszcie się, bo niebawem zapadnie zmrok.
Młodzi natychmiast zabrali się do przerzucania kamieni .Czas mijał, w końcu znaleźli dwa kuliste kamyczki prawie takie same. Spiesznie powrócili do miasta, gdzie o północy stanęli przy studni szepcząc
-chcę wyjść za Jakuba
-chcę ożenić się z Anią
Po czym opuścili kamyki do wody. Wtedy Jakub jeszcze raz przypomniał sobie dokładnie słowa baby i nagle zdał sobie sprawę , że ich pragnienia miały być wyszeptane, oni zaś nie mając przed sobą tajemnic wypowiedzieli je półszeptem. Stracił tej nocy wiarę w spełnienie marzeń. Zaczął pracować jeszcze ciężej by zarobić pieniądze i dorównać majętnością Annie. W końcu nie widząc innego wyjścia zaciągnął się na statek jako marynarz .Ona zaś na pożegnanie przyrzekła mu wierność aż do śmierci. Minął rok. Ojciec zaczął nalegać by córka wyszła za majętnego kupca. Ona nie chcąc o tym słyszeć, uciekła z domu .Przez wiele lat służyła chorym i cierpiącym w szpitalu św. Gertrudy .Na przystań nadmotławską przychodziła coraz rzadziej, myśląc coraz częściej że Jakub umarł. Czas płynął. Jakub tym czasem ciężko pracując zdobywał majątek, a gdy już miał wracać do ukochanej został napadnięty i ograbiony. Tak los sprawił kilkakrotnie. Tułał się biedny po oceanach i morzach , aż jako starzec trafił do Gdańska .Gdzie za namową jednego z medyków poszedł pod kościół św. Ducha i poddał się corocznemu egzaminowi żebraków gdańskich z modlitw i pobożnych pieśni. Ponieważ był bogobojny i egzamin zdał dostał medal ołowiany pozwalający legalnie zebrać przez cały nadchodzący rok pod Szewską Bramą. Kiedy tam przybył zobaczył ,ze nie jest sam. Siedziała tam stara kobieta. Pokuśtykał ku żebraczce, zajrzał jej w oczy i przypomniał sobie noc kiedy to z Aneczką rzucali kamyki do studni. To była Ona, łzy kapiące z ich oczu zastąpiły słowa i wszystkie wyznania. Społeczność żebracza wyprawiła im wesele. W tym niecodziennym weselu brał udział mały chłopiec .Nie zapomniał on nigdy twarzy i sylwetek staruszków, o których nieszczęściu i wierności dozgonnej długo jeszcze opowiadano i śpiewano. Wyrósł ów chłopiec na jednego z lepszych rzeźbiarzy nad Motławą. Sam będąc już starcem uwiecznił w kamieniu najsławniejszą parę gdańskich żebraków. Aneczka i Jakub ozdobili portal wieńczący główne wejście do dawnego szpitala św.Ducha przy ul. U Furty.
Na podstawie legend Jerzego Stamp.
Pogodnego weekendu wszystkim życzę,oraz miłych chwil i uśmiechu.
juvella 2010-06-17
Spokojnej nocy,dobrych snów,pozdrawiam serdecznie:)
adik35 2010-06-17
Dobranoc - Spokojnej nocki życzę ...:))
queen71 2010-06-17
Gratuluje slicznej i ciekawej galerii.
Pozdrawiam Asienko bardzo serdecznie :)
wies47 2010-06-17
Piękna opowieść...coś w niej jest i z mego życia..
Miłej i spokojnej nocki życzę :))
henry 2010-06-17
zachwyciłam sie tą legendą..... jakie to pokrętne historie ludzkie kierowały ich zyciem....
wide, ze masz piękna relacje z wycieczki do Wisłoujścia..... obejrzalam..:)))
Pozdrawiam bardzo serdecznie Asiu..... :))
balisto 2010-06-18
ah!, kiedy sie spelnia moje marzenia, jedno juz sie spelnilo ale zostalo jedno jeszcze, nie mam studni, nie mam kamykow (jednakowych) ....
legenda piekna, zreszta lubie czytac wszystko, ale lubie jak jest ciekawie
dziekuje i slonecznego week-endu Tobie zycze
irena56 2010-06-18
__POZDRAWIAM CIEPLUTKO
____ (¯`:´¯)ŻYCZĘ CUDOWNEGO
_ (¯ `•.|/.•´¯)WEEKENDU
(¯ `•.(۰۪۪۫۫●۪۫۰).•´¯)
__(_.•´/|`•._) BUZIACZKI
____ (_.:._)ZOSTAWIAM!
tulpan 2010-06-18
W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym
Oscar Wilde / slonecznego i cieplego piatku zycze/ Hubert:):)
renek 2010-06-18
Wzruszjąca legęda.
Ja rozmawiam z rodzicami. Piszę historię rodziny. Też jest dużo ciekawych wątków z Ich życia.
Śpieszmy się... jak mówił ksiądz Twardowski...
inna5 2010-06-18
Sporo mam zaległości u Ciebie Asiu.....muszę nadrobić.
Pozdrawiam miło:)
anita591 2010-06-18
Kochaj...
Kochaj człowieka, tak po prostu-
za nic i za to, że jest...
Pozdrawiam uśmiech serca zostawiam
kryssia 2010-06-18
`
(`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´) (`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´)
>>>>> DZIEŃ DOBRY KOCHANA <<<<< buziaczki
DUŻO SŁONKA i DOBREGO HUMORU NA CAŁY WEEKEND ŻYCZĘ
(¸.•*(¸.•*´¨¨¨¨`*•.¸)*•.¸) (`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´)
PIĘKNIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE ASIU...:)
juvella 2010-06-18
Miłego wieczoru:)Pozdrawiam serdecznie:)
medii 2010-06-18
dziś szybciutko Witam milutko wieczorkiem życzę miłej spokojnej nocki kolorowych bajkowych snów dobranoc
kama77 2010-06-18
Piękna fotka. Pozdrawiam serdecznie!
wedwin6 2010-06-19
http://zdjecia.nurka.pl/images/kalti.webpark.pl-piesek.jpg
serce jest bogactwem
którego się nie sprzedaje
ani nie kupuje
ale się ofiarowuje
miłego dnia
ugoda 2010-06-19
Pięknie :)
Pozdrawiam życząc miłego dnia :)
adigonz 2010-06-19
Milej Soboty wam zycze i piekniej pogody .Georg.
kromano 2010-06-19
Dzień dobry. Witam w sobotnie południe, aura zmienna; raz chmurka, raz słoneczko, to trochę deszczyku. Miłego dnia życzę oraz udanego weekendu.
kajtus2 2010-06-19
witam po dłuższej przerwie i dziękuje za pamięć kiedy mnie nie było na garnku ;))
piękne zdjęcie...
wandula 2010-06-19
Świetnie się wkąponowałaś )))Miłego Dnia
rysia60 2010-06-19
...piękna:)) pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę:))))
kryssia 2010-06-19
Daleko szukamy co mamy tak blisko,
wciąż się rozglądamy, chcemy z życia wszystko.
Tyle w świecie złego, zawiści i krzyku,
a szczęście przysiadło cichutko w kąciku
Życzę Miłego wieczorku i dużo uśmiechu:))) DOBRANOC
BARDZO PIĘKNIE I TO TYLE, I JESZCZE UROCZEJ NIEDZIELI
monia60 2010-06-20
Ze słonecznego Wybrzeża moc pozdrowień wraz z uśmiechem Ci ślę...)
wedwin6 2010-06-20
http://zdjecia.nurka.pl/images/img221.imageshack.us-img221-1682-400cea53f0fe30c8a209188.jpg
do zobaczenia za tydzień
kromano 2010-06-20
Witam w ponure, deszczowe, niedzielne południe. Gdyby nie wybory nie warto by było wychodzić z domu. Pozdrawiam, miłego dnia życzę.
yuca44 2010-06-20
b. ciekawe foto...
kolorowych snów.....
i miłego tygodnia......
pozdrawiam serdecznie.
medii 2010-06-20
witam miło nocką przepraszam ze wpadam jak po ogień ale bywam na garnku jak mi tylko czas na to pozwala życzę miłej spokojnej nocki dobranoc
mal24 2010-06-21
Wspanialego poniedzialku zycze!!!
Cieplutko pozdrawiam!!!!
Usmiech i buziaczki zostawiam:)))
wiki5 2010-06-22
Wspaniała legenda .......