Pewnego dnia, na placu targowym, pośród tłumu ludzi siedział niewidomy z kapeluszem na datki i kartonikiem z napisem: “Jestem ślepy, proszę o pomoc” Pewien mężczyzna, który przechodził obok niego, zauważył, ze jego kapelusz jest prawie pusty, zaledwie parę groszy… Wrzucił mu parę monet, po czym bez pytania niewidomego o zgodę, wziął jego kartonik, odwrócił na drugą stronę i napisał coś…. Tego samego popołudnia, ten sam mężczyzna znowu przechodził obok tego samego niewidomego i zauważył, że tym razem jego kapelusz jest pełen monet. Niewidomy rozpoznał kroki tego człowieka i zapytał go, czy to on odwrócił kartonik i co na nim napisał……Mężczyzna odpowiedział: ” nic, co nie byłoby prawdą. Przepisałem Twoje zdanie, tylko troszkę inaczej.” Uśmiechnął się i oddalił….Niewidomy nigdy się nie dowiedział, że na jego kartoniku było napisane: “Dziś wszędzie dookoła jest wiosna, a ja nie mogę jej zobaczyć…”
kotnamysz 2008-07-28
ladna kompozycja... i te dwie glowki takie rozczo...... pozdrawiam kot
mdr11 2008-08-06
Piękne słowa i cudowna róża :)
Dobrego dnia :)