Więdną już krokusy i spełniwszy chwalebnie swój wiosenny obowiązek, pochylają wyblakłe fioletowe i złote główki w ostatnich promieniach słońca. Walecznie rozprawiły się z ostatnimi podmuchami zimy, a teraz, umierając, przekazując swe berło czekającym już żonkilom.