Kropeczka już bez kaftanika i już powolutku zaczyna żyć normalnie....Porusza się po mieszkaniu...Już nie leży cały dzień pod kocykiem...Martwi mnie jednak guzek malutki,który wyczułam głaszcząc ją po brzuszku....Mam jednak nadzieję,że tak szybko nie będzie się powiększał....Będę jej podawać amigdalinę,która opóźnia rozwój nowotworu...Ale na razie cieszę się,że malutka czuje się dużo lepiej:)))
hania44 2015-10-24
I ja cieszę się, że Kropeczka czuje się lepiej! :):):) Hura! :):):)
Pozdrawiam cieplutko! :):):)
coral81 2015-10-24
Śliczna:)
zaznamy 2015-11-06
Prześliczna Kropeczka;-))