Kropeczka w sierpniu miała usuwane guzy gruczołu mlekowego.Myślałam,że po operacji będzie lepiej i troszkę przedłużę jej życie,ale powstało znowu 5 nowych guzów:((Tyle się nacierpiała.Będzie mi bardzo ciężko,ale gdy będzie już beznadziejnie będą musiała zawieść ją do weterynarza,aby pomógł jej odejść:(( Jest ze mną 12 lat i bardzo ją Kocham.
vinadi2 2016-01-07
To smutne....
Serdecznie pozdrawiam Asiu, dobrego dnia:)
hania44 2016-01-07
Biedne zwierzaczki....:(...ale przynajmniej Kropeczka miała dobrą opiekę u Ciebie Asiu...a ile kotków nie ma takiej opieki i nie przeżywa nawet czwartego roku życia...
Jeśli pojawiają się częste choroby to rzeczywiście lepiej pomóc odejść...choć to bardzo przykre...:(...ale mam nadzieję, że Kropeczka jeszcze trochę pożyje i że jej stan poprawi się choć na jakiś czas...tego życzę z całego serca!!!
sonic71 2016-01-07
Przykre :(
zofia 2016-01-07
Jeżeli trzeba będzie jej ulżyć w cierpieniu to nie będziesz miała wyjścia.
Miłego i ciepłego wieczoru.
smutnab 2016-01-07
Jest słodka i urocza ..:)))
coral81 2016-01-07
ech....szkoda kotki ale jak cierpi może to dobra decyzja
coral81 2016-01-07
Miłego wieczorku życzę i dużo ciepła
gared 2016-01-31
.... może będzie dobrze i wszystko sie cofnie.....
miałem też kropeczkę wiele o niej mógłbym napisać. Jednego jestem pewny tego że ptrafiliśmy porozumiewać się........