(20)
WSZYSCY SIĘ ZGADZAMY Z TYM, DZIECKO POWINNO BYĆ W STU PROCENTACH BEZPIECZNE. ALE JAK TO ZROBIĆ W ŚWIECIE, TAK NIEBEZPIECZNYM JAK NASZ?
WIEM, ŻE W PRZEDSZKOLACH I SZKOŁACH ROBI SIĘ POGADANKI O "ZŁYM DOTYKU", O TYM, ZE NIE NALEŻY ROZMAWIAĆ Z OBCYMI, ITD.
JEDNAK WCALE NIE WYDAJE MI SIĘ TO DOBRYM ROZWIĄZANIEM. CZY MAMY PRAWO PRZERZUCAĆ NA DZIECKO ODPOWIEDZIALNOŚĆ ŻEBY SIĘ SAMO PILNOWAŁO? TE PRZESTROGI ZABURZAJĄ W MALUCHU POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA, ZAUFANIA DO ŚWIATA, A TO JEST PRZECIEŻ POSTAWĄ DOBREGO BEZTROSKIEGO DZIECIŃSTWA. ZNAJOMA DZIEWCZYNKA ROZPŁAKAŁA SIĘ PO TAKIEJ ROZMOWIE.
ZE STRASZENIA OBCYMI WYNIKNIE ZAMYKANIE SIĘ I STRACH PRZED LUDŹMI, GADKA O "ZŁYM DOTYKU" MAŁE DZIECKO ODBIERZE JAKO STRACH PRZED DOTYKIEM W OGÓLE, BO RÓŻNICA JEST DLA NIEGO NIEWYRAŹNA. TO W PRZYSZŁOŚCI MOŻE PRZYNIEŚĆ PROBLEMY W UŁOŻENIU ŻYCIA.
WYDAJE MI SIĘ, ŻE DZIECI POWYŻEJ 9 - 10 LAT JUŻ MOŻNA JAKOŚ PRZESTRZEGAĆ, ALE DZIECI MŁODSZE, PONIŻEJ 9 LAT, MAMY OBOWIĄZEK JEDNAK PILNOWAĆ MY DOROŚLI.
CIEKAWA JESTEM, CO O TYM MYŚLICIE?
danisi 2019-04-25
Słuszna Prawda Asiu To Co Napisałaś ...uważam również że Dziecko w wieku starszym tzn powyżej 9 Lat powinno być delikatnie kształtowane w tych tematach...lużne rozmowy z rodzicami bądż kadrą nauczycielską.
,, Zły dotyk,, ( Rozmowa ) może Wywołać w Dziecku zaburzenia .
asiao 2019-04-25
Właśnie tak myślę, ze te pogadanki z przedszkolakami to nie jest dobry pomysł.Dziecko ma prawo czuć się bezpieczne i ufać dorosłym. Jak to zaburzymy, mogą byc szkody w psychice na całe życie.
ewjo66 2019-04-25
oczywiście, że to my dorośli przede wszystkim musimy takiego drobiazgu pilnować i strzec...zarówno chłopców jak i dziewczynki...no i próbować tłumaczyć, że obca osoba pojawiająca się znikąd pomimo usmiechu i sympatycznego wyglądu - może mieć złe zamiary....mnie mówiono od dziecka, że nie wolno z nikim obcym iść gdziekolwiek, że jesli nie przyjda po mnie rodzice czy starszy brat nikt nie może mnie nigdzie zabrać...żeby uważać na zaczepki...nie prowokować...i uciekać jeśli dzieje się coś nienormalnego...ale dzisiaj dochodzą *tabletki gwałtu*, które wciąż podaje się znienacka...przyszło żyć w niełatwych czasach...
satsuma 2019-04-25
Dorośli bywają okropni i jeśli chcą to znajdą sobie ofiarę, a będzie to dziecko nie pilnowanie.
depka 2019-04-25
Asiu,nikt nie zastąpi rodziców i najbliższej rodziny.
Uważam,że wszystkie trudne tematy można dzieciom objaśniać
między innymi i ten w miarę wcześnie.Trzeba sprawdzać na i ile mentalnie
dziecko jest gotowe.Czy wyraża zainteresowanie tematem i czy zadaje pytania.Trzeba systematycznie sądować i racjonalnie odpowiadać.
Temat odświeżać i utrwalać.Zawsze bardzo delikatnie ,na przykładach ,rysunkach.Ograniczenia to my dorośli mamy.Dzieci odpowiednio podaną informację traktują naturalnie. Pogadanki owszem mogą odnosić skutek,ale tylko wtedy jeśli dziecko ma do kogo się zwrócić z pytaniami oczekując na
racjonalne wyjaśnienia.W dzisiejszych czasach zdominowanych przez media kiedy rodzice ,,prześpią'' tematy ważne ,młode pokolenie w szkole też nie otrzyma takiej wiedzy, idzie z pytaniami do doktora Google ze wszystkim.
rylla63 2019-04-25
Uważam, że w tej kwestii nie ma złotego środka.Masz rację, że dziecko w wieku przedszkolnym ma prawo czuć się bezpieczne! Jednak życie pokazuje, że nie wszystkim dorosłym można ufać i dziecko powinno to wiedzieć! Osobiście uważam, że każdy rodzic powinien umacniać swoje dziecko w przekonaniu, że ma prawo odmówić zrobienia czegoś, co wydaje mu się niewłaściwe albo wzbudza w nim lęk.
asia11 2019-04-25
Ola poruszyłaś temat rzeka i jak pragnę zakwitnąć co rodzic co inna rada na to by pociechy były bezpieczne.
Mi wydaje się ,że rozmowa z dzieckiem do dobre wyjście lecz nie jedyne . Ważną rolę w tym spełniamy my dorośli i nie tylko ci co dzieci mają lecz wszyscy powinniśmy dbać o bezpieczeństwo tych maluczkich
vezel 2019-04-25
Snów kolorowych,pozdrawiam...temat "rzeka" moje wnuczki są w przedszkolu i też mają stress po pobycie w przedszkolu :)
asiao 2019-04-26
Chyba nie wszyscy do końca czytają. Pytanie jest, czy mamy prawo odbierać dzieciom poczucie bezpieczeństwa ostrzegawczymi rozmowami? Czy raczej powinniśmy sami dzieci pilnować, nie przerzucać na nie naszego obowiązku?
Mnie się wydaje ze na małe dzieci, poniżej 9 lat, po prostu trzeba stale mieć oko. A i na starsze nie zawadzi spojrzeć, co tam wyczyniają.
asia11 2019-04-26
Olu przeczytałam chyba dokładnie i zdecydowanie jestem za czujnym okiem nas dorosłych i to nie tylko rodziców ale wszystkich.
Miłych chwil weekendowego wypoczynku życzę ;
depka 2019-04-26
Asiu czy chodziło Ci o potwierdzenie
tezy jaką wysuwasz ?
Takie czasy ,że trzeba ,,mieć oko''..
edge56 2019-04-28
Myślę, że gdyby nie ten zły dotyk.... tematu by nie było.
Masz rację, dzieci są niewinne, zagubione... granica wieku niczego nie zmienia niestety :-(
Mam pomysł radykalny, ale lepiej nie będę się rozpisywał na ten temat...
Pozdrawiam Cię serdecznie :-)
eljot60 2019-04-28
Myślę, że z natury, dzięki rodzicielskiej miłości, to rodzice najlepiej chronią swe dzieci. Ważne aby miały z nimi dobry kontakt, tak by ich dzieci spotykając się z czymś co jest dla nich niezrozumiałe, groźne, chciały o tym mówić ze swoją mamą lub tatą. Rodzicom nie wolno zrzucać na inne instytucje (przedszkola, szkoły, kościół) odpowiedzialności za opiekę, ochronę, wychowanie swoich dzieci. Ale jak powierzają swe dzieci tym instytucjom na jakiś czas winni je kontrolować tak aby mieć pewność, że tam ich dzieciom nie dzieje się krzywda. Kochając swe dzieci trzeba jednak być odpowiedzialnym rodzicem. A to oznacza, że trzeba dla nich mieć dużo czasu, a z czasem gdy dorastają, także cierpliwości.
tres2b 2019-04-28
Statystyka wskazuje że zły dotyk dzieci doświadczają najczęściej od kochanych tatusiów.
Szkoła powinna uczyć co to jest zły dotyk.lekcje powinna prowadzić psycholog dziecięcy.
