ewap03

ewap03 2010-01-06

czarodziejka :))

digijan

digijan 2010-01-06

czy to pioropusz? :-)

atoja

atoja 2010-01-07

:-)

atoja

atoja 2010-01-07

..nie, to nie pióropusz
to fragment diademu z lat trzydziestych ub. wieku
pamiątka po mojej babci :-)

digijan

digijan 2010-01-07

no teraz jestem spokojny, bo z pioropuszami kojarze skalpy... ;-)

atoja

atoja 2010-01-07

to..dobrze..bo za nic w świecie..nie chciałabym burzyć Twego.....spokoju.
nie jestem jednak pewna co ptaki..miałyby na to wszystko do powiedzenia..gdyby potrafiły mówić..
zresztą..nikt ich i tak nie pyta...

digijan

digijan 2010-01-07

no wlasnie! A skojszenia mam jeszcze z dziecinstwa, jak bylem indianinem ;-)))

atoja

atoja 2010-01-07

hmmm...to tak, jak ja :-)
a w jakim plemieniu???

digijan

digijan 2010-01-07

moim najlepszym przyjacielem byl Old Shatterhand!!! :-)

atoja

atoja 2010-01-07

haha..a moimi : Sitting Bull i Crazy Horse :-)))
choć okresowo zaprzyjaźniałam się z O.S.

digijan

digijan 2010-01-07

jakos sobie nie przypominam? zreszta wtedy interesowaly nas tylko trofea, luki, strzaly i bawoly :-)

atoja

atoja 2010-01-07

zdecydowanie..ale gusta, jak wiadomo..
z wiekiem się zmieniają.....:-)

digijan

digijan 2010-01-07

oczywiscie, ale skojazenia zostaja. Chociaz musze powiedziec ze mialem szczescie... nigdy nie bylem oskalpowany, czego nie moge powiedziec o moich niektorych kolegach. Po dzisiaj boja sie zapuscic wlosy.. :-))))

digijan

digijan 2010-01-07

chyba musialo bolec... :-)

atoja

atoja 2010-01-07

dobrze, że ta dyskusja nie toczy się pod moim portretem..bo pomyślałabym, że przypominam Ci jakiegoś ulubionego bawołu...
i miałabym zepsuty wieczór...:-(
a miało być tak romantycznie - taki był zamysł tego obrazu...

atoja

atoja 2010-01-07

znam sprawy, które bolą...bardziej...

digijan

digijan 2010-01-07

ale wczoraj (przeszlosc)

atoja

atoja 2010-01-07

romantycznie - przeszłość? czy to co boli (przeszłość) ?

dodaj komentarz

kolejne >